Nie mów zła

W filmie "Nie mów zła", wyreżyserowanym przez Jamesa Watkinsa, amerykańska rodzina próbuje znaleźć chwilę wytchnienia po przeprowadzce do Londynu. Louise (Mackenzie Davis), Ben (Scoot McNairy) oraz ich córka Agnes (Alix West Lefler) spotykają brytyjską rodzinę – Paddy'ego (James McAvoy), Ciarę (Aisling Franciosi) oraz ich niemego syna Anta (Dan Hough) – podczas wakacji we Włoszech. Pomiędzy rodzinami szybko nawiązuje się nić sympatii i przyjaźni. Po zakończonym urlopie Louise i Ben otrzymują zaproszenie do spędzenia weekendu na brytyjskiej wsi, z dala od miejskiego zgiełku. Początkowo idylliczny wypad zaczyna przybierać niepokojący obrót. Louise, pomimo początkowych wątpliwości co do szczerości nowych znajomych, zgadza się na wyjazd, niestety lekceważąc swoje przeczucia. To, co miało być przyjemnym odpoczynkiem, zaczyna przekształcać się w coraz bardziej zagęszczającą się atmosferę niepokoju i lęku. Nowo poznani brytyjscy przyjaciele zaczynają stawiać Amerykanów w niewygodnych i niezręcznych sytuacjach, co tylko pogłębia napięcie między bohaterami. Film "Nie mów zła" zbudowany jest na fundamencie rosnącego niepokoju i niezmiennego poczucia zagrożenia. Napięcie jest umiejętnie stopniowane, prowadząc widzów przez psychologiczny labirynt, w którym uprzejmość i pozory stopniowo ustępują miejsca surowej rzeczywistości. Produkcja stawia na emocjonalne zaangażowanie widza, tworząc thriller, w którym codzienne relacje i uprzedzenia mogą mieć nieprzewidywalne konsekwencje. Niestety, pomysłowość i budowanie napięcia nie znalazły pełnego odzwierciedlenia w ogólnej ocenie filmu. Otrzymana nota 6 na 10 punktów może świadczyć o pewnych niedociągnięciach, takich jak niedostateczne pogłębienie portretów psychologicznych postaci bądź przewidywalność niektórych zwrotów akcji. Mimo to, dzięki kunsztowi Jamesa McAvoya i Mackenzie Davis, warto dać tej produkcji szansę, zwłaszcza jeśli jesteś fanem klimatycznych thrillerów z brytyjską nutą grozy.