Najpierw ucichły ptaki

"Najpierw ucichły ptaki" to trzymający w napięciu polski thriller w reżyserii Piotra Kolskiego, który ukazuje, jak niewinna wyprawa do lasu może szybko zamienić się w koszmar. Film opowiada o grupie nieznajomych, którzy decydują się na obóz survivalowy, aby nauczyć się sztuki przetrwania w dziczy. Pod opieką doświadczonego przewodnika Michała Karmowskiego, mają spędzić kilka dni w lesie bez telefonu i innych wygód. Nieoczekiwane wydarzenia szybko burzą poczucie bezpieczeństwa uczestników. Znalezienie zwłok innego obozowicza oraz brak możliwości nawiązania kontaktu z zewnętrznym światem przekształca wyjazd w dramatyczną walkę o przetrwanie. Radiokomunikacja zawodzi, a jedyny telefon nie łapie zasięgu. Najkrótsza droga do cywilizacji okazuje się pełna niebezpieczeństw. Przewodnik, który miał być podporą, staje się obciążeniem, jego zdolności przywódcze poddawane są próbie przez zagrażające im osoby w lesie. Kluczowym momentem jest odnalezienie schronienia w starym powojennym bunkrze. To miejsce, z jednej strony gwarantujące ochronę, z drugiej kryje w sobie mroczne tajemnice. Coś w bunkrze budzi niepokój i czai się na uczestników, prowadząc do atmosfery pełnej napięcia i strachu. Wycieczka wydająca się z początku czysto edukacyjną, przeobraża się w intensywną walkę o życie, potęgując poczucie osaczenia i rozpaczy. Chociaż film niewątpliwie oferuje emocjonujące doświadczenie, nie można pominąć kilku mankamentów. Brak dokładniejszych ocen i recenzji sugeruje, że może on jeszcze nie zebrać dużego zainteresowania krytyków. Mimo to, interesujący temat oraz napięta atmosfera sprawiają, że "Najpierw ucichły ptaki" ma potencjał do porwania widza swoją opowieścią, testując granice ludzkiej wytrzymałości i instynktu przetrwania. Obraz ten wyróżnia się spośród typowych dzieł gatunku thriller poprzez skontrastowanie sielankowego, leśnego krajobrazu z brutalną rzeczywistością.